Nie pamiętam czy landrynki były pomarańczowe... hmm... raczej cytrynowe, ale teraz puszka jest 'pomarańczowa'. Pomalowałam ją farbami akrylowymi, przed ostatnią warstwą potraktowałam Crazy Cracks-em, a pomarańczę wycięłam z serwetki ryżowej. Potem jeszcze przetarłam trochę bejcą postarzającą, żeby nadać puszce bardziej vintage'owy charakter i całość zabezpieczyłam matowym lakierem do decoupage.
eVena
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde dobre słowo :)